Theme by Kran

sobota, 21 marca 2015

Ocena [002] Chęć poznania prawdy przezwycięży strach

Autor: Pike Perch
Oceniała: Amnesia


Pierwsze wrażenie - 15/20
Zacznę od tego, że powyższego bloga czytałam już wcześniej, zanim postanowiłam poddać go mojej, jakże dokładnej i szczegółowej, ocenie. I bardzo mnie cieszy, że postanowiłaś zmienić szablon, choć główny dyskomfort pozostał. Czarne tło bardzo, ale to bardzo, gryzie się z białymi literami. Naprawdę – to samobójstwo dla oczu czytelników, w tym i moich. Nie wiem, skąd przyszła taka mania, że rażące kolory czcionek stanowią główny podkład na niemal każdym blogu. Zupełnie, jakby nie można było zastosować jaśniejszego szablonu i deczko ciemniejszych liter. Kolejna rzecz to… przesunięcie głównej kolumny z tekstem w prawo. To tak, jakby dostać do rąk książkę, która jest zapisywana od połowy strony – taki zabieg całkiem irytuje i sprawia, że na moje usta, upaćkane budyniem śmietankowym, ciśnie się pytanie „po co?!”. Również obcięłam punkty za niewyjustowany tekst. Niestety, brak wyjustowania wygląda nieestetycznie i sprawia wrażenie chaosu.

Grafika - 19/20
Wszystko utrzymane zostało w dwóch podstawowych barwach: czerni i bieli. I bardzo przypadło mi to do gustu. Nie ma czegoś takiego jak „wieś tańczy, wieś śpiewa” – czyli nagromadzenie wszelkich możliwych kolorów tęczy. Szablon jest mroczny i tajemniczy – dzięki temu doskonale pasuje do tematyki opowiadania. Jedynym minusikiem, za który odjęłam wyłącznie jeden punkt, jest tytuł po lewej stronie napisany tak nieczytelną i wypacykowaną czcionką, że mój jednorożec zaczął rzygać tęczą. Krótko podsumowując tytuł po lewej – przerost formy nad treścią.

Fabuła/Akcja - 20/20
Wreszcie pełna pula! Co do tego podpunktu nie mam żadnych, nawet najmniejszych, zastrzeżeń. Historia wciąga swoją tajemniczością i kryminalną nutką, a do tego jest niezwykle zabawna. Akcja toczy się szybko; ciągle nabiera tępa i ewoluuje. Nie da się nudzić, gdy zwroty akcji są tak częste i gęste jak budyń waniliowy xD. Bohaterowie zostali w bardzo fajny sposób wykreowani, a ich reakcje wypadają mniej więcej naturalne; są żywi i przede wszystkim nie mary-sue’owaci! A w dzisiejszych czasach to rzadkość. Również podoba mi się zastosowanie narracji z punktu widzenia dwóch osób. Ten zabieg pozwala wczuć się w obie postacie i jednocześnie poznać dwa zupełnie różne charaktery oraz punkty widzenia na sprawę.

Styl pisania/Język - 16/20
Cały czas będę zaznaczać, iż czytałam tego bloga wcześniej, a ja nie biorę się za czytanie czegoś, co przynajmniej w 80% nie składa się z ładnego, płynnego stylu pisania. Bardzo dużym plusem tego opowiadania jest właśnie miła dla oka forma i przystępność słowna. Zdania są w większości akurat w sam raz, jeśli chodzi o długość i ich złożoność. Nie używasz trudnych i niezrozumiałych słów, do których interpretacji potrzebny byłby słownik wyrazów obcych dla idiotów xD Często jednak pojawiają się powtórzenia, w szczególności z czasownikami: „mieć” i być” oraz słowami: „dziewczyna”, „chłopak” itd. Również gubisz się w czasach. W jednym zdaniu, albo w zdaniach następujących po sobie zawierasz jednocześnie czas przeszły i czas przyszły. Radzę trzymać się jednego, wybranego czasu, bo operowanie nimi trzeba przeprowadzać umiejętnie.

Pomysłowość/Oryginalność - 18/20
Nie gustuję w blogach fanfiction, więc najczęściej omijam je szerokim łukiem, jednak dla Twojego bloga zrobiłam wyjątek i nie żałuję tej decyzji. Pomysł uważam za bardzo kreatywny, a jako wielbicielka kryminałów i tajemnic cały czas zastanawiam się kim jest ten morderca i czego chce od głównej bohaterki. Nawet jakoś udało mi się przeboleć, bez zbytnich mdłości, gwiazdy z 5 Second Of Summer.

Ortografia - 7/10
Jeśli chodzi o ortografię, interpunkcję oraz inne błędy – oceniam jedynie ostatnie dwa rozdziały, ponieważ nie mogę Cię karać, za coś, za co już wcześniej Cię ukarałam. Mianowicie, z ortografią nie jest jeszcze tak źle. Co prawda, uwielbiasz robić sobie potrawki z liter, nie kontrolujesz wstawiania ‘e’ i ‘ę’ oraz ‘a’ i ‘ą’, a dodatkowo dość często dorzucasz zupełnie niepotrzebne literki, które zmieniają głównym bohaterom płeć xD. Niemniej, większość z tych błędów zamyka się w pięknej szufladce pt. „Literówki”, których całkiem spore nagromadzenie zapewne, a przynajmniej ja pragnę w to wierzyć, wynika z pośpiechu i braku czasu na dokładniejsze sprawdzenie rozdziału.

Interpunkcja - 4/10
Niestety, z tym jest już o wiele gorzej. Choć nienawidzę wypowiadać się na temat przecinków oraz innych znaków interpunkcyjnych, niektóre rzeczy wręcz rażą kardynalnością błędu. Mianowicie, każde zdanie, w którym występuje więcej niż jeden czasownik, oddzielamy od siebie przecinkami lub łącznikami takimi jak: ‘i’, ‘oraz’, ‘także’ itd. Ważne są przecinki przed takimi wyrazami (lub złożeniami wyrazowymi) jak: ‘to’, ‘jak’, ‘tyle że’, ‘chyba że’ itd.
Przytoczę tutaj przykład z szóstego rozdziału:
„Nie dość, że ma niesamowitego kaca (przecinek) to jeszcze zestresował się całą sytuacją, ale był gotów wyjść z łóżka i jechać ze mną do Naomi, gdy reszta nadal nie mogła się podnieść.”

Inne błędy - 6/10
Zdaje mi się, że nie wiesz, jak powinno się zapisywać takie złożenia jak: ‘pojutrze’, ‘na pewno’, ‘naprawdę’, ‘coraz’ itd. Albo tam, gdzie powinno zostać zapisane razem – piszesz oddzielnie, albo tam, gdzie powinno być oddzielnie – piszesz razem. Również gubisz się z użyciem ‘siebie’ i ‘się’, co nie razi w bardzo brutalny sposób, ale dobrze byłoby nad tym popracować.
Jeszcze jedna sprawa. Każdy dialog powinien rozpoczynać się od „wcięcia” tak samo, jak rozpoczęcie każdego akapitu. Jeśli przyjrzysz się zapisowi dialogów w książkach, dostrzeżesz, że zapis bez wcięcia jest niepoprawny.

Podsumowanie:
Mam do tego bloga bardzo duży sentyment, toteż moja ocena może być całkowicie subiektywna, a nie obiektywna, dlatego nie miej o to do mnie żalu. 
Jest to jeden z lepszych blogów o tematyce 5 Second of Summer, które dane mi było przeczytać. Historia jest naprawdę dobrze napisana, dlatego pewnie będę bardzo często zaglądać na tego bloga. Polubiłam bohaterów, a to zdarza się u mnie rzadko. Jeśli po ośmiu rozdziałach nie pojawiła się w moim mózgu myśl: „Zgiń! Przepadnij!” to mogę tylko pogratulować autorce i życzyć powodzenia w dalszej drodze.

Razem punktów: 105/130

Ocena: dobry (81%)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz