Kiedy walczymy o
czytelnika, powinniśmy starać się zachęcić go do czytania. Prawda? Najlepszym
sposobem na to jest ładny nagłówek. Jeśli
nie potrafimy sami stworzyć nagłówka, zawsze możemy taki zamówić na szabloniarniach. Z pewnością profesjonalny nagłówek bardziej zachęca do
czytania, niż źle dobrane zdjęcie.
W przypadku bloga pt.
„Syn Hadesa i Persefony”, wchodząc, widzimy szare zdjęcie zachmurzonych
gór. Ramką zdjęcia jest nieładny i niepasujący do niczego, fioletowy pasek.
Osobiście nie zachęciło mnie to w ogóle do czytania. Układ bloga podzielony
jest na dwie kolumny, pomiędzy którymi znajduje się miejsce na posty. Tytuł
bloga napisany został najprostszą czcionką w białym kolorze.
Jedynym zachęcającym elementem do dalszej przygody z tym blogiem, jest właśnie tytuł. Będąc wielbicielem mitologii greckiej, opanowała mnie bardzo niewielka ciekawość. Znaczy
to tyle, że czytelnicy, którzy wejdą na Twojego bloga, a nie są fanami mitów
greckich, po prostu uciekną.
Pojawiają się takie
dodatki i gadżety jak:
I) GÓRNY PASEK MENU
> Spis treści –
bardzo przydatna zakładka, która pomaga w odnalezieniu i przeczytaniu
rozdziałów. Wszystkie linki w zakładce działają prawidłowo i wysyłają do
odpowiednich rozdziałów.
> Powiązane
twory – w zakładce nie znajduje się nic, więc czy jest ona użyteczna? Zdecydowanie nie.
> Katalogi i
Ocenialnie – zakładka z linkami do katalogów i ocenialni, gdzie znajduje się
link do KE.
II) LEWA KOLUMNA
> Obserwatorzy –
według mnie powinna ona być najniżej, bo jest najmniej potrzebna.
> Uwaga – uwaga
odnośnie zawartości bloga oraz zaproszenie do czytania.
> Translate –
wszyscy wiedzą, że Translate nie przetłumaczy dobrze tekstu. Jest całkowicie
bezużyteczny.
> O mnie – gadżet,
który kieruje nas do plus.google.com, przydatny.
> Linki do
wszystkich moich tworów – kieruje nas do strony autorki, gdzie można znaleźć
linki do wszystkich blogów/opowiadań, jakie prowadzi.
GRAFIKA (2/20)
Jak pisałem już
wyżej, za grafikę robi zdjęcie ośnieżonych gór, które spowijają chmury. Zdjęcie
jest ładne, ale nijak pasujące jako tło lub nagłówek. Pod zdjęciem jest
fiołkowe tło, które nie pasuje do nagłówka oraz do samego bloga.
Opowiadanie jest
napisane w stylu wspomnień. Fabuła opowiadania jest nierozwinięta,
niedopracowana i uważam, że założenie bloga było dosyć słabym pomysłem. Akcja
na tym blogu nie istnieje. Nie ma opisów, wszystko składa się prawie tylko z
dialogów. Autorka powinna przed napisaniem tego opowiadania zrobić sobie plan
ramowy i szczegółowy każdego rozdziału. Występuje także kilka niejasności,
które mogą zniechęcić do dalszego czytania. Ta opowieść ma 12 rozdziałów. Kiedy
wrzuciłem w Worda całe opowiadanie, w czcionce 11 wyszło mi 19 stron. To
bardzo, bardzo niewiele.
I według mnie bardzo
ważna kwestia: Twój główny bohater według tego, co napisałaś, zaczął uprawiać TE
RZECZY (w opowiadaniu ani razu nie zostało powiedziane JAKIE RZECZY oni robią)
w wieku 7 lat. Jest to promowanie pedofilii, więc blog powinien być oznaczony jako: DLA DOROSŁYCH.
Miałaś pomysł.
Uważam, że bardzo dobry, ale wykonanie jest poniżej oczekiwań. Powinnaś albo
przeredagować całość, albo zamknąć bloga. Dla dobra czytelników.
Styl i język
pozostawiają wiele do życzenia. Styl, jakim piszesz, jest tak nieprofesjonalny,
że czytanie sprawiało mi niemal fizyczny ból. I muszę Ci
powiedzieć, że świętowałem, jak skończyłem. Brak
opisów, brak akcji. Nie wiemy, jak wygląda Hades, Persefona, brat Anieketosa,
mężowie czy Odetta. Jedyny opis postaci to ubogie trzy zdania na początku
pierwszego rozdziału. Miejsce i czas akcji są nam nieznane. Jak sama
stwierdziłaś, opisałaś na tych 19 stronach całe 1100 lat życia Aniektosa, a my
oprócz tego, że na początku było średniowiecze, nie wiemy nic. Nie mamy pojęcia, gdzie
przebywał Aniektos w żadnym z rozdziałów, nie wiemy w jakich czasach
poszczególne sytuacje się działy. Oczywiście podałaś bardzo ogólnikowe
informacje (np. Aniektos miał wtedy 11 lat itp. ), ale to za mało, żeby
zrozumieć w pełni, co się dzieje. Język, jakiego użyłaś jest bardzo prosty,
jednak nie jest to tutaj zaletą, jak w wielu innych blogach. Twój zasób słownictwa jest bardzo
niewielki (dlatego zdarzają się liczne powtórzenia) i nierozbudowany. Gdybyś użyła takiego języka w jakimś
konkursie pisarskim, to by Cię zdyskwalifikowali. Radzę poczytać słownik języka
polskiego, słownik wyrazów bliskoznacznych.
Zapis dialogów leży i
kwiczy. Nie wiesz, kiedy pisać didaskalia małą literą, kiedy wielką. Przy
każdym zdaniu dialogowym powinno być wcięcie akapitowe – u Ciebie tego nie ma.
Brak wyjustowanego tekstu. Na blogach, jeżeli nie ma wyjustowanego tekstu, wygląda to niechlujnie. Zdarzały Ci się akapity w różnych odległościach, co
również nie wygląda ładnie. Dialogi zapisujemy za pomocą półpauzy (–), a nie
łącznika (-).
POMYSŁOWOŚĆ/ORYGINALNOŚĆ (10/20)
Jak już mówiłem,
pomysł jest. Bardzo fajny zresztą, ale wykonanie fatalne. Chociaż ostatnimi
czasy motyw bogów greckich jest bardzo popularny i nie jesteś jedyną osobą,
która o tym pisze.
ORTOGRAFIA (4/10)
Czytając Twojego
bloga, nie zauważyłem wielu błędów ortograficznych. Masz problemy z zapisywaniem
„nie” z częściami mowy. Radzę to przećwiczyć.
„Autor tego utworu był
nie znany, gdyż w średniowieczu ludzie nie
podpisywali swoich dzieł.” – NIEZNANY
„- Zobaczymy się nie długo.
Nie martw się. – Zapewnił mnie.” – NIEDŁUGO
„Po tym gdy wróciłem
do miejsca, którego jeszcze nie dawno nazywałem
domem, pochowałem mojego męża.” – NIEDAWNO
„- Nie miły jesteś.( bez kropki) –
Stwierdziła jedna z nich.( z małej litery)” – NIEMIŁY
INTERPUNKCJA (0/10)
Interpunkcja
jest w stanie tragicznym, szczególnie, jeżeli chodzi o dialogi. Radzę poczytać o
zapisywaniu ich poprawnie. (Kran poleca zajrzeć tutaj.)
Błędów
nie będę tutaj zapisywał, bo po prostu jest ich ZA DUŻO.
Jeżeli ktoś wyrazi chęć, mogę wysłać na e-maila tekst z wyszczególnionymi błędami
INNE BŁĘDY (0/10)
Tak
samo jak z interpunkcją, innych błędów jest za dużo. Szczególnie, jeżeli chodzi
o powtórzenia.
Czeka
Cię jeszcze bardzo wiele pracy nad stylem i językiem. Wierzę, że ciężką
pracą i ćwiczeniami osiągniesz lepszy poziom.
Razem punktów:
22/130
Ocena:
niedostateczny (17%)
Drogi oceniający!
OdpowiedzUsuńWzięłam sobie pańskie rady do serca i postanowiłam coś z tym zrobić. Mam nadzieję, że kiedyś jakiekolwiek moje opowiadanie zostałoby zdecydowanie wyżej ocenione.